$title

Dzień Święta Żołnierza Polskiego 15 sierpnia 1938 r., załoga obchodziła według następującego programu:

"Msza św. o godz. 9-ej rano. Po nabożeństwie przemarsz załogi. Umundurowanie i uzbrojenie: sukienne, hełm, pas z ładownicą i bagnetem, kbk.

Poranek żołnierski - od godz. 10-ej do 12-ej.

Wspólny obiad żołnierski - o godz. 12-ej (w razie pogody ustawić stoły na boisku, w razie niepogody w jadalni żołnierskiej). W obiedzie udział biorą: zaproszeni goście, urzędnicy i pracownicy cywilni (bez rodzin) wszyscy podoficerowie i strzelcy załogi (z wyjątkiem służby wartowniczej).

Po obiedzie Dowódca Plutonu Wartowniczego przygotuje i zorganizuje gry i zabawy żołnierskie. [...] Dowódca Plutonu Wartowniczego 14 sierpnia wygłosi pogadankę żołnierską na temat Święta Żołnierza Polskiego; dopilnuje by nadawane przez Polskie Radio audycje żołnierskie w dniu 14 i 15 sierpnia - były przez całą załogę wysłuchane; 15 sierpnia wieczorem zorganizuje zabawę żołnierską w świetlicy. Raport z całości zda Komendantowi Składnicy o godz. 8.15, Szefowi Wydziału Wojskowego o godz. 8.55.

Chorąży Edward Szewczuk zobowiązany do zorganizowania zwartego oddziału urzędników i pracowników cywilnych do raportu i przemarszu. St. sierż. Lewandowski polecenie przygotowania kaplicy do Nabożeństwa. Urzędnik cywilny Zdunkiewicz i plut. Naskręt zajmie się przygotowaniem obiadu żołnierskiego, zaś u.c. Gródecki i Toporowicz udekorowaniem flagami budynków na terenie Składnicy".

W rozkazie dziennym nr 56 komendanta WST z dnia 9 XI 1938 r.:

"...W związku z rocznicą 20-lecia Niepodległości Państwa Polskiego, zarządzam w dniu 11 XI br.: Msza święta o godzinie 8.00, Dekoracja krzyżami zasługi o godz. 11.30, dowódca Plutonu Wartowniczego zarządzi zbiórkę plutonu o godzinie 11-ej na placu przed koszarami, a w razie deszczu w budynku kasynowym. Umundurowanie: kbk., bagnety, płaszcze, pasy, ładownice, hełmy i saperki. Wyznaczonych do dekorowania ustawić na lewym skrzydle. Dekorację przeprowadzi Szef Wydziału Wojskowego Komisariatu Generalnego w Gdańsku.

W dniu 11 XI br. zarządzam polepszenie strawy żołnierskiej, wg wydanych osobiście wskazówek oraz uzyskanie zgody kpt. Krukierka...".

W dniach 11 i 12 maja 1939 r. w czwartą rocznicę śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego na Westerplatte odbyta się uroczystość żałobna. 11 maja o godz. 20.00 nastąpiło uroczyste wywieszenie flag państwowych, przewiązanych krepą na znak żałoby. Na sygnał trębacza, przy prezentowaniu broni wciągnięto flagę państwową do połowy masztu. 12 maja o godz. 8.00 odprawiono nabożeństwo żałobne w kaplicy. Żołnierze uczestniczyli w nabożeństwie przy broni bocznej. Wieczorem o godz. 19.00 w świetlicy żołnierskiej z radia wysłuchano przemówienia gen. broni Kazimierza Sosnkowskiego. O godz. 20.30 zarządzono zbiórkę wojska i pracowników cywilnych przed koszarami, skąd odmaszerowali na boisko, ustawiając się frontem do nowych koszar. Na postumencie przykrytym flagą państwową ustawiono popiersie Marszałka Józefa Piłsudskiego, a po jego bokach zapłonęły znicze. Na lewym i prawym skrzydle oddziału ustawiono wcześniej po jednym stosie z drzewa, które po odegraniu przez trębacza hasła Wojska Polskiego zostały zapalone przez plut. Jana Naskręta. Po 3-minutowej ciszy komendant odczytał fragmenty z pism Marszałka Piłsudskiego. Po omówieniu modlitwy wieczornej zdjęto flagę państwową.

W rozkazie szefa Wydziału Wojskowego Komisariatu Generalnego RP w Gdańsku z 22 grudnia 1928 r. podany został do wiadomości list pasterski dr Stanisława Galia ks. biskupa polowego WP, Bożego Miłowania i Stolicy Apostolskiej, który miał być odczytany przy stole wigilijnym przed łamaniem się opłatkiem:

"Drogi Żołnierzu! Kiedy gwiazda wigilijna na ciemnym rozgorzeje niebie, ze szczerym wzruszeniem zasiądziesz drogi Żołnierzu do wspólnej wieczerzy. Z uczuciem synowskim łamać się będziesz tradycyjnym opłatkiem ze swoim dowódcą, z drogim towarzyszem broni w imię serdecznej przyjaźni złożysz bratnie życzenia. Widząc zaś wkoło uśmiechnięte twarze i pogodne spojrzenia, niemałą radością przepełnisz się w twem poczciwym sercu, a Boskiemu Dzieciątku będziesz śpiewał rozgłośne nasze piękne staropolskie kolędy. Wielka bowiem należy się Panu podzięka za ten skarb bezcenny, to jest za wolność i niepodległość Ojczyzny. Ileż wdzięczności okazać powinniśmy Panu Bogu za świetne zwycięstwo, które żołnierz polski pod rozkazami Naczelnego Wodza i Twórcy Wojska Polskiego, Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz oddanych Ojczyźnie dowódców nad wrogami Krzyża Chrystusowego i drogiej naszej Ziemi odniósł. Cześć i hołd składajmy u stóp Królowej Korony Polskiej, w kościołach i przydrożnych kapliczkach, za jej przemożną opiekę, za hart i moc ducha, którym się cały Naród zbroił i podnosił w walkach z wrażą przemocą. O drogi mój Żołnierzu! Składaj dzięki Bogu za to, że cię Polska jak syna chowała - składaj dzięki za te wolne orły narodowe, które na naszych chorągwiach straż czujną trzymają - za ten oręż, którym wolności możesz bronić, jako największego daru łaskawego Stwórcy i za tę wspólną rodzinę żołnierską, śród której na prawach obywateli i obrońców Ojczyzny każdy się sposobi. Wpatruj się tkliwością i serdecznym uczuciem, w słodką postać Bożej Dzieciny w stajence Betlejemskiej i ucz się, drogi Żołnierzu, od tego boskiego Zbawiciela i Miłośnika ludzi, owej wielkiej ofiarnej i wszechogarniającej miłości! Ożywiony tą serdeczną miłością dla braci swoich, staniesz się godnym imienia Żołnierza Polskiego oraz szlachetnym spadkobiercą bohaterskich obrońców Ojczyzny. Niechże to Boże Dzieciątko błogosławi tym naszym orężem zastępom, hartuje ich moc i serca rozpala szlachetną i wzniosłą miłością Ojczyzny".
Kolacja wigilijna na Westerplatte, 1931 rok

Podczas ostatniej uroczystości kościelnej na Westerplatte, związanej ze świętem Wielkanocnym, w rozkazie z dnia 5 kwietnia 1939 r. wpisane zostały życzenia od komendanta WST, od szefa Wydziału Wojskowego Komisariatu Generalnego RP w Gdańsku, od dowódcy Oddziału Zamkowego prezydenta RP. Dowódca Okręgu Korpusu nr VIII w Toruniu, również przesłał życzenia treści następującej:

"Na nadchodzące Święta życzę serdecznie, Warn żołnierze i Waszym Rodzinom aby piękna postawa całego naszego społeczeństwa oraz pogłębiająca się moc wartości moralnych i materialnych w naszym Narodzie pozwoliły Warn spędzić w pokoju i radości wiary we własne siły i w oparte na tym szczęśliwe Jutro".

Opiekę duszpasterską w od początku istnienia Składnicy sprawowali zmieniający się kapelani. Od 1936 r. powierzono ją, w porozumieniu z Dziekanatem Wojskowym w Toruniu, księdzu kapelanowi Janowi Bemke. Do obowiązków kapelana należało: odprawianie mszy świętej w każdą niedzielę i święta oraz w czasie uroczystości państwowych i wojskowych, jak również sprawowanie opieki duszpasterskiej nad załogą Westerplatte. Z tytułu wykonywania powierzonych obowiązków ksiądz kapelan otrzymywał 80 zł miesięcznie płatne z dołu każdego miesiąca, z czego 50 zł z Dziekanatu Wojskowego w Toruniu, zaś pozostałe 30 zł od Szefa Wydziału Wojskowego Komisariatu Generalnego RP w Gdańsku. Otrzymywał również zwrot faktycznych kosztów przejazdu tramwajem lub kolejką na Westerplatte.

Na terenie Składnicy była żołnierska kaplica polowa, zawierająca wszelkie przybory kościelne i szaty liturgiczne, tj. ołtarz przenośny, szafę na ornaty, obrusy, ornaty, tamże alby, stoły, mszał, krzyże, lichtarze itp.. Walizą zawierającą kompletne wyposażenie kaplicy polowej opiekowali się kolejni plutonowi lub pracownicy cywilni (zgodnie z rozkazami komendanta). EOF; ?> Westerplatte broni się jeszcze

Westerplatte.pl - Wojskowa Składnica Transportowa